ciekawostka

Wachmistrz Husein Danagujew był Czerkiesem z Dagestanu. Służył jako wachmistrz w carskiej Dzikiej Dywizji. Do Polski przywędrował razem z Witosławem Porczyńskim, późniejszym pułkownikiem i dowódca 10 PUL. Przeszedł cały szlak bojowy wraz z 10 PUL. Był na żołdzie podoficera nadterminowego. Bardzo barwna postać. Stale nosił strój górala czerkieskiego, na głowie miał papachę. Rogatywkę nakładał tylko wówczas, kiedy padał deszcz, żeby nie zniszczyć swojej czapy. Wszyscy w pułku mieli go za dziwaka, ale lubili go. W swojej ojczyźnie zostawił żonę, miał dwóch synów, oficerów carskiej armii. Jeden z nich zginął w czasie pierwszej wojny światowej, a drugi ranny stracił obie nogi.
Razu pewnego na froncie podczas postoju we wsi, zdarzyła się taka historia z Huseinem.
Husein siedzi pod płotem chłopskiego podwórka i ostrzy swój kindżał. Koledzy z pułku pytają po co, i dowiedzieli się, że to na chłopa, którego za chwilę Husein zarżnie.
-Za co? -pytają przerażeni koledzy.
Okazało się, że Husein powiesił na płocie chłopa rewolwer, a ten głupi chłop zamiast pilnować broni, ukradł ją. Straci życie i koniec!
Dowódca natychmiast ogłosił zbiórkę, bo wiedział, że z Czerkiesem nie ma żartów.Znalazły się trzy rewolwery kolegów z pułku. Podsunięto je Huseinowi, jako te, które znaleziono u chłopa. Husein obejrzał wszystkie, ale powiedział, że żaden nie jest jego. Znów życie chłopa zawisło na włosku. Dowódca prosił Czerkiesa tak bardzo, że ten się ulitował, wybrał najlepszy rewolwer z ofiarowanych i wszyscy mogli odsapnąć. Najbardziej jednak Bogu ducha winny chłop.
Husein Danagujew na stare lata chciał wrócić do ojczyzny, na Kaukaz, ale na granicy kazano mu zwrócić broń.
Jak to on dżygit ma wrócić do domu po wojnie bez broni! Nigdy! Wzięliby go za tchórza i człowieka bez honoru. Został, więc w Polsce do śmierci. W 10 PUL był do początku lat trzydziestych. Potem zamieszkał w majątku kolegi z wojska, księcia Radziwiłła w Nieświeżu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ksiadz dnia Wto 4:41, 20 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

No, no bardzo ciekawa historia, a wrzucił byś całą fotkę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wrotycz dnia Wto 8:25, 20 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja w swojej kolekcji posiadam zdjęcie z ciekawie wyglądającym człowiekiem. Na grupowym zdjęciu w centralnym punkcie siedzi starszy człowiek wg.mnie (około 60 lat) bardzo ciekawy ma zarost bokobrody przechodzące w potężne sumiaste siwe wąsy ? ( taka moda obowiązywała w latach 50 -80 XIXw.)

. ...................................... .

Według mojego śledztwa na zdjęciu mamy grupę żołnierzy tzw. Błękitnej Armii.
Zdjęcie pochodzi z Wielkopolski wykonane po powrocie z Francji do Polski w kwietniu 1919 r.
Kim był ten człowiek o tak dziwnym wyglądzie jest mi nie wiadome. Ale nasuwa mi się skojarzenie z sławnym kowbojem Buffalo Billem a skoro spośród Polonii Amerykańskiej w 1917 r. w Armii Błękitnej służyło 20720 ochotników. To może być to dobry trop.
Ale z drugiej strony to skład osobowy Halerczyków był wyjątkowo zróżnicowany. Początkowo wcielono do niej służących w wojsku francuskim Polaków i Żydów pochodzących z Polski, Litwy i Rosji, którym nadarzyła się okazja wycofania z frontu. Następnie wcielono do armii Polaków-jeńców z wojska austrowęgierskiego i pruskiego, Polaków z rozformowanych dwóch brygad rosyjskich specjalnego przeznaczenia, przebywających we Francji i w Grecji, Polaków – ochotników z Francji, Stanów Zjednoczonych Ameryki i Kanady.
A może to sędziwy Powstaniec Styczniowy niestety na razie jest to zagadką ? Może kiedyś się tego dowiemy. Z pewnością to także była jakaś barwna postać Exclamation

Post został pochwalony 0 razy

niestety jest tylko taki wyrywek tego zdjęcia

Post został pochwalony 0 razy

ok

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pudel dnia Nie 20:19, 19 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

ciekawe [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

	pudel napisał:
	... Była to ostatnia szansa zadania śmiertelnego ciosu hitlerowskiej bestii. Stalin dał tę szansę zachodnim mocarstwom ...

Dla mnie to, nie prawdopodobne i nocno naciągane. No niby jak ta AC miała by ten cios zadać, przelecieć nad Polską czy pomaszerować przez Litwę czy przez Słowacje.

Post został pochwalony 0 razy

no mogła użyć super bombowca może nie było ich wiele
ale były nie osiągalne dla niemieckich dział przeciwlotniczych
i myśliwców
a w artykule piszą że 120 radzieckich dywizji może stanąć na granicy polsko niemieckiej
i pewnie musiała by przemaszerować przez tereny polskie na co Polacy się nie zgodzili

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pudel dnia Pon 21:48, 20 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

Takich pierdół jaż dawno nie czytałem.
Może takie spotkanie się odbyło ale tylko pewnie dlatego że Stalin chciał zająć Polskę nie dzieląc się z Niemcami. Stalin nie mógł przeżyć roku dwudziestego i dla polski by się to skończyło jeszcze gorzej bo może wojna w takim wymiarze by trwała ze dwa tygodnie ( na dwa fronty - z jednej strony brytyjczycy i francuzy a z drugiej sowiety ), a my napewno byśmy skończyli jak jedna z republik. Zresztą wojna była potrzebna Stalinowi i to bardzo bo kiedyś stwierdził że komunizm bez wojny nie zdoła zalać całej europy i to on pozwalał Guderianowi oraz Luftwaffe robić manewry u siebie.
Niemcy też zresztą kiedyś Polakom proponowali ruszenie na wschód

Post został pochwalony 0 razy

	pudel napisał:
	no mogła użyć super bombowca może nie było ich wiele ale były nie osiągalne dla niemieckich dział przeciwlotniczych i myśliwców

No to faktycznie Mnie to zaciekawiło co to za samolot ? jaki to model z 1939r wyprzedzał osiągami niemieckie lotnictwo, niesamowite ?

zastanawia mnie to czemu w listopadzie 1939 Stali nie użył super broni i tych dewizi przeciw Finom tylko wysłał, dziadostwo AC poniosła bardzo wysokie straty.

	pudel napisał:
	a w artykule piszą że 120 radzieckich dywizji może stanąć na granicy polsko niemieckiej i pewnie musiała by przemaszerować przez tereny polskie na co Polacy się nie zgodzili

Za to Litwa Łotwa i Estonia się zgodziły i zostały anektowane przez ZSRR w 1940r. A z Polska to co było by inaczej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wrotycz dnia Wto 12:32, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

Przecież podobnie sprawa miała się z Czechosłowacją. Stalin też proponował pomoc tylko (jak mnie uczono w szkole) Polska nie wyraziła zgody na przemarsz AC przez swoje terytorium i temat się rozmył.

Post został pochwalony 0 razy

ten samolot to strategiczny TB-7 po śmierci konstruktora nazwany PE-8 (Władimir Petlakow)
podobno najlepszy bombowiec strategiczny tamtych czasów
osiągał pułap 12000 m
pierwszy wyprodukowano w 1936r

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pudel dnia Wto 20:56, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

a jeszcze co do Finów może to radziecka strategia
nie niszczyć tylko zdobywać i kraść całe fabryki
po to chyba mieli zdobyć Europę a nie ją bąbardować
i wiemy już dziś do czego służą bąbowce strategiczne
w Iraku i Awganistanie też ich nikt nie użył

Post został pochwalony 0 razy

	pudel napisał:
	ten samolot to strategiczny TB-7 po śmierci konstruktora nazwany PE-8 (Władimir Petlakow) podobno najlepszy bombowiec strategiczny tamtych czasów osiągał pułap 12000 m pierwszy wyprodukowano w 1936r

Hy, kiedyś lat temu 20 interesowałem się lotnictwem, trochę czytałem no i moje zainteresowania kończyło się na sklejaniu maszyn w skali 1:72 Czapli, Łosia, Jak-1M itd. Ale miałem kolegę w internacie który posiadał przebogata wiedze na temat lotnictwa, i wieczorami wiele o tym opowiadał.

Wink

1936 to Data oblotu tej maszyny, W 1939 zbudowano serię informacyjną 5 maszyn, noszących oznaczenie TB-7. Produkcję seryjną rozpoczęto w 1940. W latach 1941-42 zbudowaniu Shocked

79 samolotów TB-7, od 1942 noszących oznaczenie Pe-8.

Więc jeśli nawet te 5 maszyn ( informacyjnych wg. to prototypy) było by gotowych do startu, to co one mogły by zdziałać ?
wg. mie NIC !
Jeśli by nawet doleciały do Berlina to nie zmieniło by to ni historii ni polityki Hitlera.

Post został pochwalony 0 razy

W 1939 Rosja posiadała jedyne bombowce to ANT-6. lub oznaczany był także jako TB-3

Maksymalna szybkość 196 km/h
Pułap 4800 m
Zasięg 1960 km
Rolling Eyes

w 1939 samoloty zaczęto wycofywać do Аэрофлотy.

Na pierwszy rzut oka to wyglądają na konstrukcje z lat 20stych.
Dla mnie to samolot wygląda ja by go zbudowali w fabryce tramwajów, i myślę ze ich wartości bojowa była taka sama jak ich wgląd.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wrotycz dnia Wto 22:37, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy